Spotkanie formacyjne 20 III 2022 r.,
Temat cyklu Wspólnota apostolska; Temat spotkania: Kościół.
Uczestnicy: Ela i Robert U. (prowadzący),
- Agnieszka i Mirek W,
- Ola i Marek K,
- Małgorzata B,
- Małgorzata K,
- Aniela M,
- Ela J,
- Krzysztof C,
- Wojtek P.
Rozpoczęliśmy od wysłuchania Ewangelii z dnia (niedziela), krótkiego komentarza do Niego oraz dziękczynienia.
Jak to bywa zazwyczaj postanowiłem podejść do spotkania nieco inaczej… poprosiłem wszystkich by przeczytali wcześniej formacje, by byli z nią zapoznani i mogli aktywnie brać udział w dyskusji, ale też dlatego bo miałem inny pomysł na spotkanie. Prawie nie korzystałem z przygotowanych treści, było tak gdyż skrótowe podanie tego wydawało mi się nie możliwe. Czytając formację zauważyłem , że opiera się ona na pierwszym zdaniu z CREDO.
Postanowiłem, że poznamy trochę historii Wyznania wiary, które to jest bardzo ważne dla Kościoła, ale i dla kościoła. I co też bardzo ważne prowadzi do lub wiąże się ze chrztem św., od którego wszystko się zaczyna dla każdego chrześcijanina.
Obecnie mamy Wyznanie Wiary, które na Mszy św. odmawiamy, jest też Skład Apostolski zwany Małe Credo, odmawiamy je np. w koronce lub różańcu; wyznanie wiary i wyzbycie się Szatana i wszystkich jego spraw w czasie chrztu św., czy odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych jest też Wyznaniem Wiary.
U św. Franciszka z Asyżu poznawanie Kościoła można powiedzieć, że zaczęło się w praktyczny sposób, chyba można powiedzieć zaczął go poznawać namacalnie odbudowując 3 kościółki. Czyli zaczął od działania, a nie gadania, od pomagania. Później w swoim Testamencie napisze: „Pan dał mi w kościołach taką wiarę, że tak po prostu modliłem się i mówiłem: Wielbimy Cię, Panie Jezu Chryste, [tu] i we wszystkich kościołach Twoich, które są na całym święcie i błogosławimy Tobie, że przez święty krzyż Twój odkupiłeś świat”. Postarał się o wyposażenie w lampę oliwną kościółka św. Damiana, aby światło z niej padające przypominało obecność Boga w świątyni – ciekawostką jest , że w Kościele ta praktyka jest od Soboru Laterańskiego IV w 1215. W Porcjunkuli uświadamia sobie jakie jest jego prawdziwe powołanie. Franciszek żył w czasach trudnych dla kościoła, słabe uczestnictwo, Zycie eucharystyczne, liczni heretycy, kryzys w kręgach kapłaństwa: np. błędy teologiczne. Jednak zmiany zaczynał od siebie, pogłębiał swoją wiarę, również od rozpropagowania kultu Eucharystycznego. Uważał, że mamy trudniej niż apostołowie, bo musimy wszystko przyjmować oczyma wiary (por. Up. 1,20).
Pierwsze znane nam Credo było to historycznym CREDO IZRAELA, jest to pewne – WYZNANIE WIARY, które zachowywali w pamięci Izraelici i powtarzali w pewnych ważnych okolicznościach. Pierwszy raz je odmówili gdy weszli do ziemi obiecanej, mieli tam przy tym ofiarować będącemu tam kapłanowi pierwociny z roli, z ziemi. Ten ryt miał być powtarzany potem cyklicznie. Była to forma oddawania Bogu Jego własności. Te pierwsze zbiory, nie jako najważniejsze, najcenniejsze, jest tu też wymiar zaufania, ofiarowania i oddania. Był to też znak: to od Ciebie pochodzi i my Tobie zwracamy. Brzmiała ona tak:
Ojciec mój, tułacz Aramejczyk, zstąpił do Egiptu, przybył tam w niewielkiej liczbie ludzi i tam się rozrósł w naród ogromny, silny i liczny. Egipcjanie źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe. Wtedy wołaliśmy do Pana, Boga ojców naszych. Pan usłyszał nasze wołanie, wejrzał na naszą nędzę, nasz trud i nasze uciemiężenie. Wyprowadził nas Pan z Egiptu mocną ręką i wyciągniętym ramieniem wśród wielkiej grozy, znaków i cudów. Przyprowadził nas na to miejsce i dał nam ten kraj opływający w mleko i miód. Teraz oto przyniosłem pierwociny płodów ziemi, którą dałeś mi, Panie. Pwt 26, 5-10.
Tak jak Izraelici w tym rycie i słowach czuli wieź z tymi co weszli do ziemi Kannan i ciągłość tak i my dziś możemy czuć się uczestnikami partycypując w tej całej historii zbawienia, jaką Pan Bóg prowadzi. My też, możemy mówić: to nas pan Bóg wyzwala i zbawia. My też jesteśmy tymi, którzy doświadczają szczególnej Bożej opieki troski. W czasach tzw. Pierwszych chrześcijan czas przygotowania do Paschy był często poprzedzony szczególnym czasem dla katechumenów, którzy przez 2 lub 3 lata przygotowywali się do chrztu. Kilka tygodni przed Pascha następowało spotkanie z biskupem, był to pewien ryt/wydarzenie zwane: „TRADITIO SYMBOLI” czyli przekazanie symbolu. Otrzymywali oni od bp. WYZNANIE WIARY, już nie to historyczne CREDO IZRAELA, ale wyznanie wiary chrześcijańskiej. Było to podobne do tego, jakie znamy i odmawiamy podczas Mszy św. czy różańca. W tamtych czasach nie było to zapisywane, ale przekazywane z ust do ust podczas nabożeństw by zapisywało się w sercu, był on częścią ”DISCIPLINA ARCANI” . Przekazywał je biskup, jako podstawy wiary, pokazywał, że już nie ojciec Aramejczyk błądzący, ale że jest Bóg ojciec, Syn Boży i Duch św. i jakie znaczenie ma to w historii świata. Biskup przekazywał im CREDO, oni uczyli się go na pamięć, żyli tym jakiś czas, powtarzali ten tekst. Co ciekawe, przez 5 pierwszych wieków nie było wspólnego głośnego odmawiania Wyznania Wiary podczas liturgii, była to b. osobista modlitwa.
Credo jest przypomnieniem tajemnicy chrztu, co ono znaczy, ale też prowadzi do chrztu. . Myśląc o tym historycznym CREDO IZRAELA, myślmy o katechumenach, którzy przygotowując się do chrztu otrzymywali też informacje, w co wierzą. Próbowali w tej informacji zobaczyć, jaki jest Bóg. Tak jak katechumeni otrzymywali SYMBOL WIARY, by poznać Ojca, Syna i Ducha św., tak przychodzi moment w jego przygotowaniach do chrztu gdzie oddawał ten SYMBOL i już nie było to TRADICIO, ale było REDICIO; czyli on chciał oddać nie tylko formułę, którą się nauczył na pamięć, ale też chce oddać informacje, co Ojciec zrobił w jego życiu, kim ojciec jest. Wie, że Jezus Chrystus jest jego Panem i zbawicielem i wie, że jest Duch św., który rozlewa miłość w jego sercu. Tak jak prowadzi Jezusa, tak prowadzi jego, – który zmierza do wód chrztu św. To jest oddanie wiary, już nie tylko sama sucha informacja. W Wielką Sobotę redditio, czyli „oddanie” Symbolu wiary. Poprzedzone jest trzema rytami: Effeta, namaszczeniem przed chrzcielnym i dialogowanym wyrzeczeniem się szatana.
Nie tylko „wykuć”
Święty Augustyn w swoich Mowach radzi katechumenom: „Jeżeli nie nauczycie się na pamięć Symbolu, to na co dzień w kościele nie usłyszycie go od ludu. Jeżeli natomiast pamiętacie go, to, aby nie zapomnieć, codziennie go odmawiajcie. Recytujcie wasz Symbol, recytujcie go Panu, gdy będziecie powstawać ze snu i przed snem. Niech będzie on dla ciebie rodzajem lustra. Tam zobaczysz, czy wierzysz w to wszystko, w co przyrzekłeś wierzyć”.