Październikowe spotkanie braterskie miało charakter relacji z podróży Elżbiety J, która wróciła właśnie z Madery. Aby oddać klimat tej wyspy między innymi na stole pojawiły się kasztany jadalne i ponch miodowo-cytrynowy z dodatkiem marakui. Słodki, a zarazem kwaśny napój podaje się praktycznie we wszystkich restauracjach czy barach na wyspie. Oczywiście zaprezentowano zdjęcia i filmy, przedstawiając bogactwo maderskich atrakcji turystycznych jak rejs katamaranem w poszukiwaniu kaszalotów i delfinów, wędrówki wzdłuż lewad wśród lasów wawrzynowych i gigantycznych paproci oraz veredy po centralnym masywie górskim ze szczytem Pico Ruivo 1862 m n.p.m.czy półwyspie Św. Wawrzynca.
W spotkaniu wzięli udział:
- Ela i Wojtek P.,
- Agnieszka, Zosia i Mirek W.,
- Ola i Agnieszka K.,
- Agnieszka G,
- Basia i Daniel.