Tym razem spotkanie odbyło się w mieszkaniu u Eli J.
Tego dnia spadło trochę śniegu, chodniki i ulice były śliskie. Dla Renaty, którą gości Ela było lepiej nie ruszać się z domu.
Z radością przyjęliśmy propozycję Eli modlitwy w jej domu.
Modliliśmy się spontanicznie wielbiąc, dziękując i prosząc. Rozważyliśmy również teksty przewidziane przez dzisiejszą liturgię słowa.
Oczywiście nie pozostaliśmy jedynie na modlitwie. Znalazł się czas na rozmowy, herbatę i ciastka.
Dawno nie spotykaliśmy się w ten sposób. Ta odmiana była bardzo miła.
W spotkaniu udział wzięli:
- Ela J.-gospodyni,
- Renata,
- Mirek i Agnieszka,
- Artur i Agnieszka,
- Ela i Wojtek (prowadzący)