17-19 lutego 2017 – dni skupienia w Bystrej

W dniach 17-19 II 2017 r. nasza wspólnota Bielsko – Tyska uczestniczyła w swoim, lokalnym Dniu Skupienia. Było to pragnienie całej wspólnoty, bo od ostatniego takiego spotkania minęło wiele lat, a z różnych powodów takie ważne spotkanie dla lokalnej wspólnoty nie mogło się odbyć. Była to też realizacja jednego z wniosków ostatniej naszej kapituły. Przez większość czasu mieśmy do dyspozycji naszego opiekuna ks. Tomasza, który przez te dni „pochylał się” razem z nami nad tematem „ODKRYĆ WSPÓLNOTĘ BRATERSKĄ <Pan dał nam braci>”,każdy dzień dodatkowo miał swój temat:  Wspólnota rodzinna, Wspólnota apostolska i Wspólnota Kościoła. Chłonęliśmy wiedzę na owe tematy, ale i prawdy wiary,  przykłady z życia przekazywane nam  prostej i ciekawej formie  podczas kazań i konferencji. Ksiądz zwracał uwagę na wiele zagrożeń w obecnym świecie czyhających na rodzinę, wspólnotę i we wspólnocie, ale i na aspekty na które nie mamy pływu. O wspólnocie rodzinnej:

Po dziecku często widać braki rodziny, np. odpowiedniego kontaktu z ojcem. Rodzina to obraz Trójcy Św.: obraz Ojca, Syna i Ducha Św. Przez miłość małżonkowie są obrazem Boga. Miłość małżonków jest obrazem Bożej miłości, wierności i płodności. Mężczyzna Dopiero w kobiecie odkrył towarzyszkę życia, była ciałem z jego ciała i kością z jego kości. Mężczyzna sam nie jest w pełni człowiekiem, podobnie kobieta. Dopiero kobieta i mężczyzna razem są pełnym człowiekiem. Bóg uzdalnia ludzi do życia we wspólnocie – communio. W płodności jest obraz płodności Boga. Duchowości małżonków. Mężczyźni i kobiety są różni ale są obrazem mocy i miłości Bożej. Wzajemnie się dopełniają. Każdy ma w rodzinie swą nieodzowne rolę. Rodzina to małe społeczeństwo. Trzeba wypełniać swoje obowiązki. Prawa i obowiązki członków rodziny wzajemnie się przeplatają. W rodzinie i wspólnocie ważny jest jasny podział obowiązków. Bardzo ważne jest wzajemne zrozumienie między małżonkami i małżonkami i dziećmi. Każdy jest indywidualnością. Trzeba uszanować indywidualność poszczególnych osób. Również wzajemne zaufanie. Trudne w stosunku do dzieci. Chodzi o wzajemna uczciwość i szczerość. Oraz zaufanie do małżonka. Uciekanie z małżeństwa nie jest żadnym wyjściem. Trzeba wspólnie szukać rozwiązania problemu, a nie od niego uciekać. Zaufanie do dzieci w pewnym stopniu powinno być ograniczone, nie wolno tracić zaufania przy wypadkach. Jeżeli chodzi o wzajemną miłość to musi być pewna granica między rodzicami i dziećmi. Rodzic to nie kolega. Dzieci muszą szanować zdanie rodziców. Rodzice muszą mieć wspólny front w stosunku do dzieci. Jeśli jest wzajemna miłość to będzie wzajemna współpraca. A to będzie prowadzić do Boga. Bardzo ważny jest obraz ojca zaburzony rzutuje na obraz Boga. Ojciec powinien być obrazem Boga.

Wspólnota w znaczeniu ogólnym:

Trójca jest wzorem wspólnoty. Człowiek został stworzony do wspólnoty, dopiero mężczyzna i kobieta razem tworzą prawdziwe człowieczeństwo. JP2 w „In nuovo innuento” mówi o duchowość wspólnoty. Wspólnota religijna to grupa ludzi związanych z Bogiem i człowiekiem. Grupa ma rozwijać powyższe relacje. Każda wspólnota ma swoją strukturę. Wspólnota jest miejscem budowania relacji z ludźmi. Ludzie szukają tam akceptacji, a miłość chrześcijańska jest tu sprawdzana. Bycie we wspólnocie zmusza do konfrontacji z innym człowiekiem – chodzi o docieranie się. Nie może być też tak, że ktoś we wspólnocie traci swoją tożsamość. Raczej trzeba ją rozwijać tak aby pasowała do wspólnoty. Funkcjonuje to komunikacja nie tylko przez słowa. Jest też przekaz pozawerbalny. Brak obecności na spotkaniach jest jakimś sygnałem aby się o nieobecnego zatroszczyć lub wyrazem sprzeciwu przeciw czemuś we wspólnocie z czym się nie zgadza. Lider ma czuwać nad kondycją członków wspólnoty. Na relacjach międzyludzkich buduje się wspólnotę. Trzeba o nie dbać.    We wspólnocie religijnej występuje mocniejsze więź niż w innych grupach. Mamy świadomość, że nie znajdujemy się w niej przypadkowo lecz zostaliśmy powołani przez Boga. Ważne jest wspólne praktykowanie wiary.  Wspólnie się modlimy, wyznajemy wiarę, mamy wspólny ryt modlitwy. Przy dobrych relacjach zapraszamy do siebie Boga.

Gdy ktoś jest nieobecny pyta co było na opuszczonym spotkaniu. Jest to forma uczestnictwa w spotkaniu. Modlitwa wspólna często jest uważana za ważniejszą niż indywidualna. I chyba rzeczywiście tak jest. Niedzielna msza jest też wspólną modlitwą. Wspólnota religijna jest wspólnotą zadaniową, np. poznajemy św. Franciszka. Wiedza, charyzmaty, zdolności członków są narzędziami do osiągania celu. Warto pielęgnować zwyczaje: nieformalne grille, wyjścia w góry, dni skupienia. Jak wspólnota działa na jednostkę to i wspólnota działa na jednostkę. To Bóg wybiera lidera-tak powinien być postrzegany. Musi być szanowany. Trzeba go też wspierać modlitwą, życzliwi uwagami, pomocą. Współczesny człowiek tęskni za wspólnota gdzie będzie akceptowany, ale równocześnie chce dużo autonomii. Trzeba to wyważyć.

Wspólnota chrześcijańska:

Gdzie dwóch lub trzech tam jest Pan. Jak powinna funkcjonować grupa opierająca się o Jezusa? W Dziejach Apostolskich jest opis życia pierwszej wspólnoty:

Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. Bojaźń ogarniała każdego, gdyż Apostołowie czynili wiele znaków i cudów. Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby. Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca. Wielbili Boga, a cały lud odnosił się do nich życzliwie. Pan zaś przymnażał im codziennie tych, którzy dostępowali zbawienia. (Dz 2,42-47)

Wśród apostołów była hierarchia. Szczególnie wybranymi uczniami byli: Jakub, Jan i Piotr. Byli świadkami uzdrowień, przemienienia na górze Tabor. Jezus zakazał im mówić innym uczniom o przemienieniu. Stąd wniosek, że były rzeczy, o których wiedzieli oni a nie wiedzieli pozostali apostołowie. Wśród uczniów jest też Judasz. Uczeń, który zdradził. Są pozostali uczniowie. Jest też grupa uczniów Jezusa. Ożywiał ich jeden duch. Gromadzili się na Mszy, we świątyni. Poznawano ich po wzajemnej miłości. Kierowali się wskazaniami z kazania na górze.  Poganie ich nie rozumieli i prześladowani. Wśród uczniów były różne charaktery, np.: Jakub i Jan – synowie gromu; Piotr porywczy. Zaparł się Jezusa, ale do niego wrócił. Judasz zdradził a w chwili słabości powiesił się. We wspólnocie różne są charaktery ale działają razem. W każdej wspólnocie są obowiązki. Potrzeba rozumienia i szacunku. Każdy ma swoje zalety i wady. Które wspólnota ma korygować. We wspólnocie trzeba dawać. To Chrystus nas wybrał do wspólnoty.  Jeżeli wiem, że jestem z woli Boga to podejmuje się obowiązków. Każdy ma swoje obowiązki i zadania.  Ważna jest też hierarchia. Zakres obowiązków powinien być określony. Wspólnota powinnaś mieć konkretny plan działania i cel. Ważne by wiedzieć po co się spotykamy…? Wzajemne zrozumienie i poznanie również w wadach jest podstawą do akceptacji drugiej osoby. Jeśli kogoś znam z jego historią to mogę go akceptować. Zaufanie. Wspólnota powinna mieć tajemnicę dyskrecję. Ludzie,  którzy są poza grupą nie do końca rozumieją co się w niej dzieje. Nie wolno wynosić tajemnic wspólnoty na zewnątrz. Wtedy łatwiej się  na wspólnocie na zwierzenia. Wyróżnione cechy i postawy budują wzajemną miłość i braterską wspólnotę apostolską. Łączy nas chrzest. Łączy nad jeden Bóg, jeden chrzest, jedna wiara i duch Franciszka. Łączy nas Eucharystia, we wspólnej modlitwę jest siła. Wspólne działanie, modlitwa dają moc. We wspólnocie najgorsze może być szemrania, obmawianie. To bardzo rozmywa wspólnotę. Trzeba rozmawiać z osobę, z którą jest problem. Nie można od tego uciekać, rozmawiając rozwiązywać problemy. Nie można mówić że wszystko jest źle. Kryzysy we wspólnocie się zdarzają. Każdy musi to przejść. Niech chce się chodzić na spotkania, modlitwę, rozważa się odejście ze wspólnoty, itp. Trzeba trwać we wspólnocie, jeszcze bardziej się w nią zaangażować. Przezwyciężenie kryzysu będzie źródłem nowej siły. Wejściem na kolejny poziom bycia we wspólnocie.

Wspólnota kościoła:

Ks Staniek wyróżnia sześć poziomów wiary:
Wiarę w Boga,

  • Wiarę Bogu
  • Wiarę w Chrystusa
  • Wiarę Chrystusowi
  • Wiarę w Kościół
  • Wiarę Kościołowi

Kościół działa na kilku poziomach.

  • Jest Kościół powszechny rzymskokatolicki pod przewodnictwem papieża.
  • Kościół diecezjalny pod przewodnictwem biskupa.
  • Kościół lokalny (parafia) pod przewodnictwem proboszcza.

Wspólnotę Kościoła opisuje się przez rożne obrazy wspólnoty:
– lud Boży pod przewodnictwem. papieża,
– Boża rodzina.
– Owczarnia Boża,
– i inne.

Obowiązki wspólnoty i każdego z jej członków.
Każdy je ma. Jako wspólnota mamy się modlić zaś cały Kościół i papieża. Papież ma przywilej nieomylności w sprawach wiary i moralności,  mamy go słuchać. Mamy wierzyć Bóg, że go posłał aby prowadził Kościół. W diecezjach podobnie, modlimy się za biskupa w każdej Mszy św. Biskup nie ma przywileju nieomylności. W parafii mamy najwięcej obowiązków. W zasadzie kościół lokalny – parafia jest miejscem działania chrześcijanina i lokalnej wspólnoty chrześcijańskiej. Wspólnota objawia się najpiękniej na niedzielnej Mszy świętej, gdzie jesteśmy jako wspólnota parafialna. Wszyscy, razem z duszpasterzami ją tworzymy i odprawiamy. Mamy być zaangażowani w Mszę św. czytania ,śpiew, modlitwa. Wspólnota objawia się też w zaangażowaniu w życie parafii. W działania grupy. Wspomaganie parafii przez: składkę, znajomość księży, grup jakie działają na terenie parafii. Zaufanie i miłość do papieża biskupa i księdza. Przyjmuję człowieka przy ołtarzu za tego którego postawił tam Bóg. Trzeba go szanować choć nie trzeba się z nim we wszystkim zgadzać. Trzeba być posłusznym, bo Duch św. działa przez wszystkich kapłanów.

Był też czas na jutrznię, koronkę do Bożego Miłosierdzia i modlitwą wieczorną – Adorację (przygotowaną przez część Tyską), czas na indywidualne spotkanie  z Panem w Słowie Bożym i dzielenie się tym doświadczeniem w grupie. Oraz na spotkanie formacyjne zgodne z bieżącym cyklem, bowiem wyjazd nasz był połączony z spotkaniem formacyjnym jak i rozważaniem sigli. Oprócz ducha, „karmiliśmy również ciało, był czas na luźne rozmowy, chętni oglądali film, parokrotnie oglądaliśmy zdjęcia z różnych spotkań i wyjazdów poczynając nawet od tych czarno-białych np. z Janic, aż po czasy obecne. Było przy tym wspominaniu wiele radości, ale i myślę że wzruszeń. Spotkanie to było okazją by nasz opiekun poznał nas troszkę z innej strony, zdjęcia, wspólne posiłki i na nich rozmowy, wreszcie wspólna modlitwa, Eucharystie. Na koniec, chętnie zapoznali się z aktualnym stanem prac nad statutem WF Tau, było to jak się okazało dość burzliwe spotkanie, zakończone wnioskami do realizacji. W dniu skupienia wzięła udział cała wspólnota, oraz Krzysztof Wrobel i Grzegorz i Anią Kurek – sympatycy wspólnoty, było też kilkoro dzieci.

 

Dodaj komentarz